05 Kwi 2019, Pią 12:44, PID: 788082
(05 Kwi 2019, Pią 12:11)Ninkka napisał(a): Poprawa jest i to ogromna, ale praktycznie tylko w kwestii depresji - jestem bardziej aktywna, chętna do działania, wychodzę z inicjatywą, ogarniam życie jak należy.Gratuluję, to jest podstawa. Jeśli lek na tyle Cię postawił na nogi, to raczej jest dla Ciebie dobry.
Chęć i gotowość do działania to podstawa, żeby zacząć pracować nad lękami w psychoterapii. Jak regularne masz te spotkania z psychologiem? To jest psychoterapia czy tylko porady? Doświadczone osoby z tego forum doradzają terapię w nurcie poznawczo-behawioralnym.
(05 Kwi 2019, Pią 12:11)Ninkka napisał(a): To mój pierwszy SSRI i w ogóle pierwsze podejście do naprawiania psychy, więc nie bardzo wiem jak to dokładnie powinno przebiegać.Zaliczasz się do szczęśliwców, na których pierwszy SSRI działa. Doceń to.
(05 Kwi 2019, Pią 12:11)Ninkka napisał(a): Myślicie, że jest szansa, że to jeszcze wyjdzie na prostą?Piszesz, że właśnie wychodzi.
(05 Kwi 2019, Pią 12:11)Ninkka napisał(a): Z lękami próbuję też walczyć z psychologiem, ale to jeszcze długa droga i przydałoby się jakieś farmakologiczne wsparcie w życiu codziennym.Jeżeli chcesz dodatkowego wsparcia farmakologicznego przeciw lękom, to są opcje dołączenia drugiego leku. Pogadaj z lekarzem o pregabalinie, jeśli masz lęk uogólniony. Nie kłóci się z escytalopramem. Jeśli masz objawy somatyczne lęku przy wystąpieniach publicznych, to może propranolol.