31 Maj 2019, Pią 9:04, PID: 794073
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Maj 2019, Pią 9:47 przez Shiro.)
W rozsypce. To kim jestem wewnątrz ma się nijak do tego jak obiera mnie swiat zewnętrzny. Lata pracy w eskapizmie sprawily, ze nawet ogarniając większość procesów społecznych, które zdążyłem sobie wyobrazić albo przeczytać nie sprawiaja, ze stoje jak kolek albo wybucham zloscia z każdego powodu. Przez bycie ambiwalentnym agnostykiem o centrowych poglądach nie mogę jasno wybrać celu do którego dążę ani jakiegoś złotego serum na życie.
Polaryzacja społeczeństwa odbija mi się czkawką, bo za badzo stawiam na kompromis
No i niska inteligencja mocno mi przeszkadza. Nie samo posiadanie jej ale porównywanie się do innych rówieśników.
Polaryzacja społeczeństwa odbija mi się czkawką, bo za badzo stawiam na kompromis
No i niska inteligencja mocno mi przeszkadza. Nie samo posiadanie jej ale porównywanie się do innych rówieśników.