26 Cze 2019, Śro 22:02, PID: 796841
(26 Cze 2019, Śro 16:47)Tulkas napisał(a): Och, skąd ja to znam. Kiedyś musiałem wykonać telefon na prywatny numer pewnej pani doktor, poleconej mi przez inną pewną panią doktor. Sytuacja na tyle nietypowa, że zupełnie nie wiedziałem co mówić. Ileż to ja się nacierpiałem, ileż scenariuszy rozmowy naukładałem, ile się nerwowo nachodziłem po swoim pokoju z wklepanym numerem, szukając odwagi, żeby w końcu wcisnąć "połącz".Ja aż takiej ekstremalnej sytuacji nie miałam, ale jestem sobie w stanie to wyobrazić.
A kiedy w końcu dokonałem tego heroicznego czynu, w trakcie rozmowy skończyły mi się pieniądze na koncie (no, nie dopilnowałem )... Pamiętam wciąż tę adrenalinę, gonitwę myśli i sprint do kiosku po doładowanie xD Na szczęście ostatecznie wszystko się udało, ale do dziś to najbardziej dla mnie ekstremalne wspomnienie związane z wykonywaniem telefonu.
A jeżeli można coś poradzić, to wbrew pozorom, układanie sobie tego, co mamy powiedzieć przed rozmową, nie jest wcale takim dobrym rozwiązaniem, bo utwierdza nasz mózg w przekonaniu, że skoro trzeba się do tego specjalnie przygotować, to jest się czego bać. Nie wiem, jak u ciebie, ale u mnie z reguły jest tak, że największy lęk odczuwam przed rozmową, w trakcie on opada. Wyobrażenia są zwykle straszniejsze niż rzeczywistość
Też tak mam że największy strach mam przed dzwonieniem. Najgorzej jest jak dzwonie do kogoś a ta osoba nie odbiera i od nowa muszę zacząć całą "zabawę".