28 Lip 2019, Nie 19:06, PID: 800178
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lip 2019, Nie 19:07 przez viva.)
(28 Lip 2019, Nie 18:28)amlepi napisał(a): Ja mam samochód i jeżdżę, chociaż w większości po jednej trasie, a bardzo sporadycznie w inne miejsca. Dla mnie jest to cały czas ryzyko, cały czas boję się, że mogę popełnić jakiś błąd, że się nie ogarnę na drodze. Bardzo chciałabym wziąć w najbliższym czasie udział w pewnym wydarzeniu - możliwość dojechania tylko samochodem, i mimo że to to samo miasto, to praktycznie na drugim jego końcu i szczerze - bardzo bym chciała tam pojechać, ale z drugiej strony boję się cholernie, że coś pójdzie nie tak jak powinno. Chociaż teraz na przykład jak jeżdzę po tej "mojej" trasie to nawet przyjemnie mi się jeździ, nie odczuwam specjalnie lęku, no ale... W ogóle nie lubię też manewrować, parkować i nienawidzę, jak się ktoś patrzy, kiedy to robię
A jeździłaś po zdaniu egzaminu? Bo w sumie, tak naprawdę, to trzeba dużo więcej godzin wyjeździć, żeby naprawdę się tego nauczyć. Może masz kogoś, kto ma dłużej prawko, żeby najpierw jeździł z Tobą i przyjrzał się Twojej technice, powiedział o ewentualnych błędach itp.? Może też trochę pewniej byś się czuła z kimś obok? Bo jednak jak jest stres, to od razu wszystko wychodzi dużo gorzej...
a od kiedy jezdzisz??
(28 Lip 2019, Nie 18:53)The_Silence napisał(a): Ja mam prawo jazdy od ponad 5 lat i nie potrafię jeździć. Oczywiście jeździłam od początku tak po swojej wsi, myślałam że z czasem lęk minie niestety tak się nie stało. Jak już wyjechałam do miasta to dwa razy spowodowałam poważne stłuczki (nie myślałam co robię, po prostu tak się stało). Wiem, że nie powinnam jeździć bo nie potrafię, czasem nie myślę racjonalnie, stresuję się itp. Na chwilę obecną jeżdżę tylko po swojej wsi na zakupy. Jak mam zajechać gdzieś do miasta to jadę pociągiem lub autobusem. Trochę mi przykro, że nie jestem normalna jak widzę że osoby w moim wieku i młodsze są w stanie wszędzie dojechać, a ja nie. :-(Nie myslalas,żeby wziac jazdy doszkalajace?