01 Paź 2019, Wto 22:08, PID: 806582
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Paź 2019, Wto 22:08 przez Zasió.)
(01 Paź 2019, Wto 21:02)Miia napisał(a):(01 Paź 2019, Wto 20:58)Zasió napisał(a): W ogóle to się pomyliłem, przecież mam 31, a nie 30 lat... Jeszcze lepiej, prawda?Nie smuć się, to tylko liczby.
Aż mi się chce teraz płakać...
Nie, to nie są k...a tylko liczby!
To jest życiowe inwalidztwo, opóźnienie w rozwoju o dobrą dekadę, brak realizacji jednej z podstawowych potrzeb (obok bliskości emocjonalnej) i rzecz trudna do wytłumaczenia komukolwiek normalnemu.
Naprawdę taka trywializacja problemu nie sprawi, ze on zniknie.