06 Paź 2019, Nie 21:41, PID: 807113
Obecnie jestem po pierwszymi roku studiów. Pierwsze chwile były bardzo stresujące, ale można powiedzieć że nie odstawałem od normy. Przez pierwsze parę dni nikt nikogo nie znał, wszyscy badali teren, ale później jak ludzie połączyli się w grupki a ja zostałem sam stojący pod ścianą czekając na zajęcia zaczynałem odczuwać coraz większy dyskomfort. Po roku mam dwóch znajomych, których się bardzo trzymam aby mnie nie opuścili. Co nie zmienia faktu że przez większość czasu i tak sam stoję na korytarzu, bo ciężko jest u nas dopasować plan aby wszystkim pasowało i każdy się dostał na ustalone zajęcia. Jak głupio by to nie zabrzmiało to przyzwyczaiłem się do takiego typu samotności. Choć jest to dosyć przerażające, nie przeszkadza mi to, a nawet czuję się spokojny jak mogę stanąć w spokoju i nie myśleć o kontaktach i rozmowach z obcymi ludźmi.
Jedyne co mogę powiedzieć to, że nie musisz wybierać sobie potencjalnych znajomych, nie ograniczaj się do tych cichych i spokojnych, może się okazać że w tych ekstrawertycznych umysłach kryje się coś co może do Ciebie przemówić i Cię zaciekawic.
Jeżeli jesteś na kierunku który Cię interesuje to przynajmniej sama wiedza nie będzie dla Ciebie bezsensowna.
Co do poznawania innych to wystarczy że będziesz słuchać, ktoś może krzyknie po zajęciach czy inni nie chcieliby wyjść na piwo, albo coś w tym stylu. Korzystaj z okazji, o ile pasuje Ci takie coś. Ale to wszystko i tak jest oczywiste, więc wszystko to już zależy od tego czy zostaniesz i wszystko się samo ułoży, bez zbędnego planowania i rozmyślania, albo rzucisz to i będzie jeden stres mniej.
Jedyne co mogę powiedzieć to, że nie musisz wybierać sobie potencjalnych znajomych, nie ograniczaj się do tych cichych i spokojnych, może się okazać że w tych ekstrawertycznych umysłach kryje się coś co może do Ciebie przemówić i Cię zaciekawic.
Jeżeli jesteś na kierunku który Cię interesuje to przynajmniej sama wiedza nie będzie dla Ciebie bezsensowna.
Co do poznawania innych to wystarczy że będziesz słuchać, ktoś może krzyknie po zajęciach czy inni nie chcieliby wyjść na piwo, albo coś w tym stylu. Korzystaj z okazji, o ile pasuje Ci takie coś. Ale to wszystko i tak jest oczywiste, więc wszystko to już zależy od tego czy zostaniesz i wszystko się samo ułoży, bez zbędnego planowania i rozmyślania, albo rzucisz to i będzie jeden stres mniej.