30 Paź 2019, Śro 14:12, PID: 809206
Jeżeli obie strony się na to godzą, to uważam, że nie czynią tym nikomu krzywdy i jest to jak najbardziej w porządku. Osobiście nie mógłbym w takim związku żyć, ale przecież nie każdy jest taki jak ja i to jest klucz do zrozumienia. Podstawą jest właśnie to, by każda ze stron była świadoma konsekwencji wynikających z tego układu i nie miała pretensji, jeżeli z czasem zacznie się to walić, bo jednak ktoś poczuje się zdradzony czy coś. Myślę, że każdy ma prawo do życia, jakie mu się podoba, o ile nie krzywdzi tym nikogo.