29 Gru 2019, Nie 10:50, PID: 812957
No to zależy jak czujesz. Osamotnienie widziałbym tak, że każda większa grupka, czy nawet pojedynczy ludzie, z którymi miało się kontakt i teraz nie ma się żadnego takiego nawet punktu zaczepienia. Plus wchodząc w jakąś grupę można się czuć niedopasowanym, co w ogóle utrudnia cokolwiek w relacji, i każde relacje jeśli są to krótkie i bez znaczenia. No i jeszcze relacje nieliczne które się ma spadają na jakości. A samotność widziałbym tak, że chce się pobyć samemu, czy tam kontemplacja z powodów religijnych, pochłonięca nauką, ideą. No ale ma sie jakiś kontakt z ludzmi, brakuje tylko albo i aż odwagi by zacząć te relacje budować, ale w przeciwieństwie do osamotnienia jest większa szansa.
Tak to widzę =]
Tak to widzę =]