23 Cze 2020, Wto 22:54, PID: 823511
(23 Cze 2020, Wto 20:09)Szinuja napisał(a):(23 Cze 2020, Wto 19:49)Ajka napisał(a): Mam już za sobą pierwszą godzinę jazdy! Facet wrzucił mnie na głęboką wodę, bo jak tylko udało mi się ruszyć autem, wyjechaliśmy na miasto i to w godzinach szczytu. Nie spodziewałam się tego w ogóle, ale nikt nie ucierpiał. Tylko się śmiali xdTo chyba norma, miałam tak samo. A jak ogólnie wrażenia z pierwszej jazdy? Ja mam za sobą 4 godziny, pierwsze dwie były straszne, drugie dwie o wiele lepsze. Na razie koncentracja na wszystkim na raz, znaki, zmiana biegów, ogarnianie co sie dzieje do okoła , rózne manewry i jeszcze suchanie wskazówek instruktora to dla mnie coś nieosiągalnego.
Dokładnie tak jak Ty, nie umiem się skupić i podzielić uwagi. I jak sam instruktor zauważył, boję się potwornie wszystkiego co się rusza na drodze, za szybko wpadam w panikę. No chaos, ale to też na swój sposób zabawne