12 Paź 2020, Pon 11:17, PID: 830104
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Paź 2020, Pon 11:29 przez forgetall.)
(12 Paź 2020, Pon 10:53)Pan Foka napisał(a): Eh, przypomniały mi się początki na fobicznych forumkach, regularnie dostawałem wiadomości od panienek, bo opisywałem swe problemy z dystansem, a nie zrzucalem winy na cały świat (teraz w postach tylko rasizm i nienawiść, więc peemek już zero). Taki protip.
Kiedyś nie było tindera.
Dziewczyny z fobią szybko znajdują faceta, nie są to z reguły ciotofobicy, bo szukają siły i zaradności jeszcze bardziej niż przeciętne dziewczyny. Dziewczyna z fobią bez faceta to ewnenement. Możliwe, że bardziej potrzebują towarzystwa i opiekuna, ochrony żeby poczuć się atrakcyjnie i bezpiecznie. Mała ilość fobiczek bez faceta i krótki czas samotności dużo mówi.
Gdy opisuję co jest atrakcyjne to widzę to inaczej niż Wy. Wy macie karykaturalną wizję tego co ja psizę i stereotypowe, fantazyjne spojrzenie na atrakcyjność.
BTW ciotofobicy nie potrafią nawet na chwilę wejsć w rolę z wysokim statusem. Jest blokada, biologiczny lęk. Na tym polega fobia. ść to udawanie słabego żeby nie dostać kary. To opory i blokady, filtrowanie co się mówi żeby nie dostać kary. Dlatego lask tak kręci pewność siebie i dominacja, bo tego normalny człowiek nie uda, może tak robić jakiś psychol lub narcyz lub jakiś prymitywny głupek, dlatego oni najwięcej ruchają i laski skarżą się, że faceci są nieszczerzy.
W statusie nie liczy się odnzaka ani tytuł, ale zachowanie, bo to najtrudniej ściemniać. Zachowanie je kręci, nie koszulka. Nie tron, ale bycie jak król, nawet jak jest się bezdomnym.