25 Gru 2007, Wto 22:08, PID: 8375
antyk napisał(a):Śnieżynka ma rację, niewierzący może wziąć ślub kościelny, ale mało kto o tym wie, z wiadomych względów... Zresztą co za różnica, czy ktoś ma ślub kościelny, czy cywilny, albo czy w ogóle ma ślub? Miłość nie potrzebuje jakichś sakramentów itp. rzeczy, jeśli ktoś kogoś kocha z wzajemnością, to będzie szczęśliwy żyjąc "na kocią łapę" 8)Wiesz Antyk, masz rację co do ideałów, ale pojawiają się niestety względy praktyczne, takie jak presja rodziny i choćby sam fakt, że ślub kościelny jest opłacalny ( po prostu rodzina wtedy więcej kasy zrzuca, niż przy ślubie cywilnym ). Ja znam kościelne małżeństwo ateistów, którzy przeszli te całe cyrki przede wszystkim z tego powodu .Taka ludzka mentalność, cóż poradzić.