26 Lut 2021, Pią 11:42, PID: 838302
@vesanya biologia, przekonanie, że tak trzeba, strach przed przyszłością (ta niesłynna szklanka wody)... No i oczywiście wpadka.
Albo po prostu chcą i tyle. Ja na przykład bardzo chcę mieć pieska, a przecież wiem, że to duża niedogodność. Piesek może brudzić, niszczyć, mieć różnego rodzaju problemy behawioralne i zdrowotne, wymaga nakładów finansowych, trzeba z nim chodzić na spacer... A ja i tak chcę.
Oczywiście wejście w posiadanie psa to nadal dużo niższy poziom niż urodzenie dziecka - i to pod kazdym względem. No ale widocznie nie wszystkie zachcianki mają logiczne uzasadnienie.
Albo po prostu chcą i tyle. Ja na przykład bardzo chcę mieć pieska, a przecież wiem, że to duża niedogodność. Piesek może brudzić, niszczyć, mieć różnego rodzaju problemy behawioralne i zdrowotne, wymaga nakładów finansowych, trzeba z nim chodzić na spacer... A ja i tak chcę.
Oczywiście wejście w posiadanie psa to nadal dużo niższy poziom niż urodzenie dziecka - i to pod kazdym względem. No ale widocznie nie wszystkie zachcianki mają logiczne uzasadnienie.