07 Cze 2021, Pon 2:45, PID: 843731
Na przestrzeni lat wszystkie moje znajomości zaczęły się wykruszać. Głównie to z mojej winy, bo przestałam utrzymywać z nimi kontakt, a kto chciałby ciągle pierwszy wychodzić z inicjatywą, tym bardziej, że zazwyczaj odmawiałam jakichś wyjść czy spotkań, a wszystko przez lęk
Przez dłuższy czas miałam jedną przyjaciółkę, ale odkąd wyprowadziłam się na studia coraz rzadziej utrzymywałyśmy kontakt, aż w końcu całkiem się urwał...
W dalszym ciągu studiuję i nie potrafię znaleźć znajomych ani tym bardziej przyjaciół. Byłam zapraszana, żeby gdzieś wspólnie wyjść. Czasami się zgadzałam, ale jednak zazwyczaj odmawiałam, ze względu na wszystkie obawy i potencjalne przykre zdarzenia, których wizje pojawiały mi się w głowie. Mam wrażenie, że teraz kompletnie nie potrafię nawiązywać znajomości, tym bardziej bliskich.
Generalnie jestem typem samotnika, ale czasami samotność doskwiera.
Przez dłuższy czas miałam jedną przyjaciółkę, ale odkąd wyprowadziłam się na studia coraz rzadziej utrzymywałyśmy kontakt, aż w końcu całkiem się urwał...
W dalszym ciągu studiuję i nie potrafię znaleźć znajomych ani tym bardziej przyjaciół. Byłam zapraszana, żeby gdzieś wspólnie wyjść. Czasami się zgadzałam, ale jednak zazwyczaj odmawiałam, ze względu na wszystkie obawy i potencjalne przykre zdarzenia, których wizje pojawiały mi się w głowie. Mam wrażenie, że teraz kompletnie nie potrafię nawiązywać znajomości, tym bardziej bliskich.
Generalnie jestem typem samotnika, ale czasami samotność doskwiera.