06 Sie 2021, Pią 6:01, PID: 846223
Współczuję naprawdę. Ja niestety jako fan wszelkiego true crime nie pomogę, mam wrażenie, że wręcz oswoiłem się ze śmiercią i nie wzbudza ona we mnie żadnych emocji (taka znieczulica). Nie wiem co gorsze. Słysząc o zbrodniach nie utożsamiam tego w ogóle z moim życiem, jakoś nie potrafię, może więc dlatego nie odczuwam podobnych do Twoich lęków. Wydaje mi się, że piszesz o tym tak, jakby w Twoim życiu wydarzyło się coś traumatycznego, o czym przypominają Ci te wszystkie ukazane w TV sytuacje. Czy tak właśnie jest? Myślę, że właśnie warto to przepracować tak, jak już wspomniano wyżej.