08 Gru 2021, Śro 23:37, PID: 851037
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2021, Śro 23:50 przez jatakniesmialogram.)
(20 Lis 2021, Sob 23:23)jutro napisał(a): Muszę przyznać, że nie pamiętam jak dokładnie wyglądała ta terapia. Na pewno jej nie dokończyłem pewnie dlatego, że wydała mi się żmudna i nie wierzyłem, że uda mi się ją skończyć z powodzeniem. Z mówieniem do siebie na głos to pewnie miał bym problem bo obawiał bym się, że ktoś mnie usłyszy.
Czy warto do tej terapii podejść? Tego nie wiem ale na pewno warto coś próbować z fobią robić, chociażby odhaczać nieskuteczne rzeczy.
Powodzenia.
Ja nie umiem być regularna, więc to raczej nie dla mnie, choć kto wie jaka będę jak zacznę wreszcie brać leki... Niby wracam do tego pdf-u i czytam, ale tylko raz, a tam jest napisane że trzeba codziennie wybrany kawałek tekstu przez tydzień powtarzać... To dla mnie totalnie nieosiągalne bez leków. A ktoś tu na tym forum pisał, że mu właśnie ta terapia pomogła, szczęściarz. Ja zresztą nawet zanim dowiedziałam się o tej terapii to miałam podobne myśli dotyczące automatycznych negatywnych myśli do tych które autor poleca myśleć, nadal mam (np. gdy pojawia się automatyczna negatywna myśl to myślę sobie że to nie jest prawda, w tej terapii też jest polecane takie myślenie, a ja to robiłam jeszcze zanim zaczęłam czytać tę terapię). I co? Nic one u mnie nie zmieniają, nadal mam te ANTsy, mimo że wiem że nie są one zgodne z prawdą, to nie potrafię przestać w nie wierzyć. Widocznie ta terapia nie byłaby dla mnie nawet gdybym była regularna Co do mówienia do siebie też bym sie bała że ktoś usłyszy, poza tym odkąd nie wychodzę z domu to mam objawy fobii społecznej nawet w zaciszu czterech ścian mojego pokoju, tak jakby ktoś mnie obserwował gdy w nim jestem i oceniał...
Ja to teraz nawet nie ocenię co jest dla mnie skuteczne a co nie, bo obecnie to nic nie jest w stanie być dla mnie skuteczne, przez depresję nie mam siły na nic. Chyba jedyne co mogę teraz zrobić to poczekać na leki (
A ty już masz fobię za sobą?
(21 Lis 2021, Nie 9:01)inferno1983 napisał(a): Ja mam problem z zapamiętaniem tych pozytywnych zdań, które trzeba co dzień sobie powtarzać.
Ja sobie zrobiłam screeny, łatwiej mi znaleźć te zdania w galerii niż w pdf-ie. Ale i tak zbyt rzadko do nich wracam, w sumie to tylko wtedy gdy jest mi najgorzej, a wtedy to mnie bardziej irytują niż pomagają