01 Wrz 2022, Czw 16:33, PID: 861237
Żadne SSRI na mnie nie działają. Brałem ich od groma. Dwa stabilizatory i kilka neuroleptyków w tym abilify. Jedyna kombinacja która działała to był chyba escitalopram + lamotrygina (Wiem że esci to ssri) ale on jako jedyny coś podziałał z lamotryginą. Nie pamiętam w jakich dawkach brałem bo to było grubo 2.5 roku temu.
Sądzę że diagnoza źle podstawiona i dlatego nie chce nic za bardzo działać. Mój lekarz niby taki miły itd a refundacji nigdy nie wypisuje, a on z tego zarabia a inni prywaciarze wypisują. On ma umowe z nfz bo tam pracuje a chodze do niego prywatnie od 4 lat. Musze go zmienic.
Sądzę że diagnoza źle podstawiona i dlatego nie chce nic za bardzo działać. Mój lekarz niby taki miły itd a refundacji nigdy nie wypisuje, a on z tego zarabia a inni prywaciarze wypisują. On ma umowe z nfz bo tam pracuje a chodze do niego prywatnie od 4 lat. Musze go zmienic.