08 Sty 2023, Nie 2:10, PID: 865242
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sty 2023, Nie 11:38 przez BlankAvatar.)
(08 Sty 2023, Nie 1:46)empatya napisał(a): 1. Ale że niby jakieś JA idealne z przyszłości? Pewni lidzie nie mają takiego komfortu w życiu, żeby myśleć o tym, że w przyszłości będzie lepiej. Przecież może być gorzej lub może nie być żadnej realnej możliwości poprawy sytuacji. Co trzeba w takim wypadku zrobić? Czy wtedy (tak jak to ująłeś) "spoczywa się na laurach" wiedząc, że na pewne rzeczy nie ma i nie będzie się miało wpływu, czy liczy się mimo wszystko na cud?Na tak ogólne pytanie wolałbym nie odpowiadać. Ale jeśli wrócimy do przykładu ubioru, to JA idealnym może być właśnie takie JA dojrzale ubrane. Nie da się tego zrobić natychmiast, więc można powiedzieć, że jest to JA z przyszłości. Może zdarzyć się tak, że osiągnięcie celu nie będzie możliwe, bo kogoś nie stać na zmianę garderoby lub kolejne zmiany nie przynoszą efektu (ktoś mimo wszystko wygląda bardzo młodo). W takim wypadku trzeba odroczyć osiągnięcie celu lub zdewaluować potrzebę wyglądania doroślej (nie ma sensu zamartwiać się czymś na co nie ma się wpływu)
(08 Sty 2023, Nie 1:46)empatya napisał(a): 2. Trudno mi dobie wyobrazić ten złoty środek. To chyba coś, co warto przepracować z kimś kompetentnym w tym temacie.To może być dobre rozwiązanie. Pomijając kwestie techniczne (dobór odpowiednich ubrań [w czym może pomóc lektura lub profesjonalista]), problem może być psychologiczny. Jeśli ktoś ma duże kompleksy z powodu młodego wyglądu i jest przewrażliwiony na punkcie (domniemanej) krytyki, to ciężko może być temu komuś wyrobić sobie taki złoty środek. To podobnie jak z fobią społeczną, której nie leczy się przecież tylko treningiem umiejętności społecznych. Dużo pracy poświęca się na zmianę przekonań, które utrudniają rozwiązywanie problemow w zdrowy sposób.
(08 Sty 2023, Nie 1:46)empatya napisał(a): 4. Nie tylko o kolory mi chodziło (bardziej o wszelakie komunikaty niewerbalne wyrażane przez ubiór), ale dziękuję za wyjaśnienie. : )Kluczem do zrozumienia komunikatów niewerbalnych wyrażanych przez ubrania jest zrozumienie, że ubrania nie niosą takich komunikatów. xp Znaczy, niektórzy ludzie mają nadzieję, że ich ubrania coś tam przekazują, ale nie ma w tym nic tajemniczego. Ubrania wzbudzają pewne skojarzenia, które w większości wynikają z kontekstu w jakim się pojawiają. Jeśli dany ubiór (np.garnitur) pojawia się w pracy biurowej,, to będzie kojarzony z pracą (profesjonalizm). Może też kojarzyć się z wysokimi kompetencjami (bo ludzie noszący garnitury są zazwyczaj profesjonalistami, a nie pijakami spod budki z piwem), albo z autorytetem (bo często przełożeni są ubrani bardziej formalnie). Cechy samego stroju są mniej ważne i niewiele z nich wzbudza uniwersalne skojarzenia - może tylko prostota/ schludność vs chaotyczność (profesjonalizm vs niskie kompetencje ew. artystyczność [ale tylko wtedy jak noszone często przez artystów) oraz powierzchnia odsłanianego ciała (generalnie im więcej zakrywa tym bardziej formalny strój [choć nie zawsze]). Jeśli przypomnisz sobie w jakiej grupie społecznej pojawia się najczęściej jakiś strój, to rozpoznasz jego "niewerbalny komunikat".