16 Maj 2024, Czw 20:19, PID: 875299
(16 Maj 2024, Czw 19:09)Ajka napisał(a): XD weź młody najpierw zdobądź więcej doświadczenia, a potem się wypowiadaj, bo Ambroży dobrze ci powiedział. Nie trudno było się domyślić, że widziałeś jak to wygląda w jednym miejscu, a od razu wiesz jak to wygląda absolutnie wszędzie
@Nowy555 napisał, że zmieniał pracę kilka razy i w każdej było tak samo jeśli chodzi o relacje pracowników.
(16 Maj 2024, Czw 19:46)acetylocysteina napisał(a): No ale wyobraź sobie, że nie wszędzie tak jest.
Dlatego napisałem, że w jakimś dużym korpo gdzie jest pełno ludzi którzy co chwilę przychodzą i na ich miejsce przychodzą nowi taka sytuacja może mieć miejsce.
(16 Maj 2024, Czw 19:46)acetylocysteina napisał(a): Swoją drogą to smutne w pracy gadać tylko o pracy.
A mogę wiedzieć dlaczego? Do pracy chodzi się pracować a nie gadać o byle czym. Ja bardzo grubą kreską oddzielam sprawy zawodowe od prywatnych. Wybija 16.00, wyłączam służbowy telefon i komputer i możecie robić co chcecie, ale ja odbiorę dopiero następnego dnia o 8.00 (chyba że ten dzień do święto albo mam wolne). I dokładnie takie samo podejście mają moi współpracownicy i klienci. Jak klient kończy pracę o 14 to dzwonienie do niego 0 14.01 mija się z celem.
(16 Maj 2024, Czw 19:46)acetylocysteina napisał(a): Ja mam kontakt nawet z ludźmi z pracy, z której odeszłam w 2018 roku i spotykamy się regularnie i przekrój wiekowy jest od osób młodszych o 5 lat ode mnie, do starszych o 10-15 lat.
Jesteś wyjątkiem. Słyszałem o takich sytuacjach, ale byłem przekonany że dotyczy to pokolenia moich rodziców a nie osób 20-30. Jak ja odejdę z obecnej pracy to obecni współpracownicy nie skontaktują się ze mną ani ja z nimi (nie mamy prywatnych numerów do siebie ani żadnych innych kontaktów). Klienci tak samo. Ostatnio była sytuacja, że jeden pracownik zapomniał telefonu służbowego i nie można było się z nim skontaktować. Na pytanie "a nie możecie na prywatny albo przez Facebooka?" dostałem odpowiedź "nie mamy prywatnych numerów ani kontaktu poza służbowymi namiarami". I to nie była mała firma tylko spore przedsiębiorstwo które ma odziały w kilkunastu miastach. Więc moja firma nie jest jedyna.
(16 Maj 2024, Czw 19:46)acetylocysteina napisał(a): Z podejściem, że znajomi mogą być tylko w zbliżonym wieku i zamykaniem się na wszystkich innych to sorry, ale nie płaczcie później, że nie macie znajomych, bo sami to sobie robicie.
Lepiej do końca życia być samemu niż zadawać się z nieodpowiednimi osobami.
Dobrych znajomych szuka się w zbliżonym wieku i w sytuacjach nie związanych z pracą czy miejscami gdzie ludzie sobie tego nie życzą (np siłownia). Dotyczy to znajomych czy drugiej połówki.