19 Lis 2008, Śro 3:05, PID: 91215
Bardzo dobra myśl Milenko, sprytnie pomyślane z tym opisywaniem sobie trasy spaceru. Acz z tym szybkim chodzeniem bym nie przesadzał. W sumie sam szybko chodzę i nie przepadam za powolnymi spacerami, acz nigdy nie pomyślałbym że to może mieć takie podłoże
Ja ostatnio staram sie chodzić spokojnym normalnym tempem, patrzeć się na ludzi, bo zazzwyczaj unikałem kontaktu wzrokowego. Często to też prowadziło to niesympatycznych sytuacji jak mijałem kogoś znajomego, a ja się w ogóle nie patrzyłem na nikogo i potem to odbierał jakbym go specjalnie na ulicy nie chciał poznać
W sumie parę osób się na mnie nawet obraziło o to. A że nie mialem z nimi jakoś bliższego kontaktu to im nie wytłumaczylem dlaczego tak czasem bywa. Bo najbliżsi znajomi to wiedzą że ja się ludziom w twarze nie wpatruje i wiedzą że trzeba do mnie głośno krzyczeć i najlepiej machać jeszcze rękami żebym ich zauważył
Ja ostatnio staram sie chodzić spokojnym normalnym tempem, patrzeć się na ludzi, bo zazzwyczaj unikałem kontaktu wzrokowego. Często to też prowadziło to niesympatycznych sytuacji jak mijałem kogoś znajomego, a ja się w ogóle nie patrzyłem na nikogo i potem to odbierał jakbym go specjalnie na ulicy nie chciał poznać
W sumie parę osób się na mnie nawet obraziło o to. A że nie mialem z nimi jakoś bliższego kontaktu to im nie wytłumaczylem dlaczego tak czasem bywa. Bo najbliżsi znajomi to wiedzą że ja się ludziom w twarze nie wpatruje i wiedzą że trzeba do mnie głośno krzyczeć i najlepiej machać jeszcze rękami żebym ich zauważył