16 Cze 2014, Pon 23:42, PID: 396070
[quote="Pan Foka"]Wydaje mi się, że człowiek inteligentny nie potrzebuje testu, by tego dowieść. Oczywiście ten mniej inteligentny też będzie myślał, że jest kumaty, ale skoro nie przeszkadza mu to w egzystencji (ba - pomaga!) i jakoś sobie radzi, to nie jest z nim tak źle. Sprowadzanie inteligencji do umiejętności rozwiązywania testów to jednak spłaszczanie zagadnienia. Jeśli na ten przykład ktoś - delikatnie mówiąc - upośledzony potrafił zamienić swą ułomność w maszynkę do zarabiania pieniędzy, to wykazał się ogarnięciem.
To nie świadczy o tym że testy na inteligencję są niewiarygodne. Jedynie że o tym że pomimo niskiej inteligencji można coś osiągnąć i ja się z tym zgadzam, ale inteligencja świadczy o potencjale umysłu. Idąc Twoim tokiem myślenia to ktoś komu wyszedł wysoki wynik na teście, ale np. nie ma dobrej pracy to znaczy że wcale nie jest inteligentny, a testy kłamały. I nieważne że nie ma pracy bo np ma depresję i nie miał siły jej szukać. To dopiero jest spłaszczanie zagadnienia- ocenianie inteligencji po tym jak ktoś sobie radzi w życiu.
To nie świadczy o tym że testy na inteligencję są niewiarygodne. Jedynie że o tym że pomimo niskiej inteligencji można coś osiągnąć i ja się z tym zgadzam, ale inteligencja świadczy o potencjale umysłu. Idąc Twoim tokiem myślenia to ktoś komu wyszedł wysoki wynik na teście, ale np. nie ma dobrej pracy to znaczy że wcale nie jest inteligentny, a testy kłamały. I nieważne że nie ma pracy bo np ma depresję i nie miał siły jej szukać. To dopiero jest spłaszczanie zagadnienia- ocenianie inteligencji po tym jak ktoś sobie radzi w życiu.