21 Cze 2014, Sob 13:50, PID: 397116
Cytat:A nie?W innym temacie do tego nawiązałem. Odrzucenie wszelkich naleciałości ideologicznych, kulturowych, etc, wymaga na prawie opisu najdrobniejszych warstw życia, mimo że wyruganie zła ustawami jest niemożliwe. W końcu prawo zawala się pod swoim własnym ciężarem. To już abstrahując od tego, że zamiast wybierać opinie wygodnych ludzi jako oficjalny dogmat, zainteresowałbyś się, co na ten temat mają do powiedzenia teolodzy i głowy danej wiary.
Jednym z popularniejszych "pocisków" w stronę ateistów jest ten, ze bez Boga i jego słowa - przyjmijmy, że jakimiś symbolem tego ogółu chrześcijańskiego dziedzictwa, nauk i wartości jest "katechizm" - to będą źli ludzie, bo przecież Bóg dał zasady, Bóg dał sumienie itp. Więc to by się akurat w 100% zgadzało - gdy zabierzesz im katechizm i Boga, to, zgodnie z tym co mówią, staną się wstrętnymi szmaciarzami, a w każdym razie godnymi politowania grzesznikami, wysoce niedoskonałymi, ułomnymi moralnie jednostkami.
Cytat:W ogóle to nowiu mieszasz wzniosłą akademicką teologię do prymitywnego ewolucyjnego mechanizmu? Ja cie jednak nie rozumiem, Clint.Bo teologia w swej analizie zgrabnie nawiązuje do rzeczy przyziemnych i zmierzalnych, udowadniając, że do bajkopisarstwa raczej bliżej tym, którzy z Biblią usilnie walczą.
Cytat:Chyba tak sobie ćwiczysz pyskówki on-line - wszak pojawiasz się wyłącznie w takich wątkach - a religia obok polityki to w sumie najlepsza arena treningowa.Co miałem do opisania w tematach o problemach, objawach, itd., to już dawno opisałem, nie bawią mnie wyścigi na najgorszy nastrój (moje ukochane "a ja bardziej 0/10 od ciebie!"), a zabawami forumowymi gardzę, więc? I tak, sprawia mi to przyjemność, czasem odczuwam potrzebę zwyczajnego wprowadzenia przeciwwagi, ale nazwać to "pyskówkami"? A dyskusja to pewnie w "liczymy do miliona" albo "X czy Y"?
Cytat:BTW - drogą mój miały rozumek nie ogarnia tej rzuconej przez kogoś gdzieś tu wyżej uwagi o tchórzach.... Fobia jest rodzajem grzechu i hańby dla wierzącego, więc ci głęboko wierzący dawno się z nią rozprawili?Jak doskonale wiemy, wiara to najdoskonalsze narzędzie ewolucyjne, pozwalające ludziom wbić nowy level, zamieniając się w nieomylnego robota, więc problemy mają tylko ci słabej wiary lub pełni niewiary. Czemu wszyscy nie wierzą? Jakaś wzgarda racjonalnością.
Cytat:Nie, czemu? Znajdą sobie innego boga, bo przyzwyczajenie i styl życia zmusi ich do wiary w jakiegoś tam stwórcę i nie pozwoli ostać się w bezbożnictwie.Na szczęście ateusze są od tej przywary wolni.
Jak zabierze się komputer to sobie tv włączy, a potem telefon, konsole, ale i tak nie pójdzie do nauki.
Zawsze znajdzie obiekt zastępczy.