16 Wrz 2014, Wto 19:31, PID: 411544
Coś, co dla jednej osoby jest pierdołą, dla drugiej może takie nie być. Mówię tu na przykład o zainteresowaniach. To naturalne, że jak kogoś coś interesuje, to może o tym bez przerwy opowiadać.
Wydaje mi się, źe gdy kogoś lubimy, nawet gadanie o pierdołach może sprawić radość.
Ja akurat jestem dobrą słuchaczką i wbrew temu, że mam FS lubię przebywać wśród ludzi (taki paradoks życia), a jak ktoś chce mówić o pierdołach, to niech mówi...
Gorzej jak rozmowa krąży ciągle wokół tej samej kwestii. Raczej wszystko ma swoje granice.
Wydaje mi się, źe gdy kogoś lubimy, nawet gadanie o pierdołach może sprawić radość.
Ja akurat jestem dobrą słuchaczką i wbrew temu, że mam FS lubię przebywać wśród ludzi (taki paradoks życia), a jak ktoś chce mówić o pierdołach, to niech mówi...
Gorzej jak rozmowa krąży ciągle wokół tej samej kwestii. Raczej wszystko ma swoje granice.