27 Sie 2016, Sob 13:55, PID: 571297
Po pierwsze, dzięki za Wasz pozytywny odzew. Nie spodziewałem się.
Co do mojego wyglądu, na szczęście nie jestem bardzo drobną osobą. Mam około 1,78 wzrostu i dosyć płaską klatkę piersiową, co mnie cieszy. Spokojnie mogę ubrać się na dziale męskim w sklepach, więc zazwyczaj to robię. Zauważyłem bardzo dużą zależność pomiędzy długością włosów a postrzeganiem płci, teraz kiedy mam dłuższe włosy nikt się nie myli i nie mówi do mnie per Pan, a wtedy gdy były krótkie, zdarzało się to często.
Właściwie głównie mam kontakt z matką, która odbiera mój wygląd jako jakąś fanaberię, bunt, coś co przeminie, próbowałem z nią rozmawiać ale najpierw stwierdziła że żartuję, potem że jeszcze sto razy zmienię zdanie a na koniec że powinienem z tym pójść do psychiatry skoro „tak mnie to dręczy“, mam wrażenie że ona nie chce przyjąć tego do wiadomości i cały czas wierzy że mi przejdzie.
Mój brat ma mnie zasadniczo gdzieś, raczej się nad tym nie zastanawia, więc nie rozmawiałem z nim.
Co do mojego wyglądu, na szczęście nie jestem bardzo drobną osobą. Mam około 1,78 wzrostu i dosyć płaską klatkę piersiową, co mnie cieszy. Spokojnie mogę ubrać się na dziale męskim w sklepach, więc zazwyczaj to robię. Zauważyłem bardzo dużą zależność pomiędzy długością włosów a postrzeganiem płci, teraz kiedy mam dłuższe włosy nikt się nie myli i nie mówi do mnie per Pan, a wtedy gdy były krótkie, zdarzało się to często.
Właściwie głównie mam kontakt z matką, która odbiera mój wygląd jako jakąś fanaberię, bunt, coś co przeminie, próbowałem z nią rozmawiać ale najpierw stwierdziła że żartuję, potem że jeszcze sto razy zmienię zdanie a na koniec że powinienem z tym pójść do psychiatry skoro „tak mnie to dręczy“, mam wrażenie że ona nie chce przyjąć tego do wiadomości i cały czas wierzy że mi przejdzie.
Mój brat ma mnie zasadniczo gdzieś, raczej się nad tym nie zastanawia, więc nie rozmawiałem z nim.