12 Lis 2014, Śro 22:43, PID: 420414
Fobicy są często postrzegani jako osoby ponure, wiecznie smutne. Może nawet to jest dla nas krępujące, brakuje nam spontaniczności i boimy się co ktoś pomyśli a nie ma co się przecież zastanawiać - jak masz się ochotę uśmiechać to uśmiechaj się - ludzie będą cię postrzegać jako kogoś miłego, życzliwego, otwartego, optymistę i jest to też jakiś plus do atrakcyjności. Uśmiechanie się to jedna z rzeczy, która działa na innych ludzi jak magnes. I nie, nie ma nic złego w uśmiechu, chyba, że jesteś akurat na pogrzebie bliskiej osoby albo coś w tym stylu.
Uśmiechanie się do kolegów w pracy czy szkole to norma, na ulicy nie koniecznie ale nikt tego chyba źle nie odbierze jak się do niego uśmiechniesz. Kiedyś psycholożka powiedziała mi, żeby spróbowała się uśmiechać do przypadkowych przechodniów bo drugi człowiek spontanicznie reaguje tym samym.
Uśmiechanie się do kolegów w pracy czy szkole to norma, na ulicy nie koniecznie ale nikt tego chyba źle nie odbierze jak się do niego uśmiechniesz. Kiedyś psycholożka powiedziała mi, żeby spróbowała się uśmiechać do przypadkowych przechodniów bo drugi człowiek spontanicznie reaguje tym samym.