13 Maj 2015, Śro 19:34, PID: 445582
Mam obecnie przyjaciół i wąską grupkę dobrych znajomych, z którymi się trzymam. Ale w sumie to od niedawna tak jest. W gimnazjum prawie z nikim się nie kolegowałam, w liceum miałam kilku znajomych takich trochę "na siłę" i nie do końca prawdziwą przyjaciółkę, z którą już nie utrzymuję kontaktu. Zauważyłam, że przyciągałam do siebie ludzi, (a może to mnie ciągnęło?) którzy traktowali mnie trochę jak jakieś swoje zwierzątko domowe. Dopiero na studiach się to jakoś zmieniło.