12 Sty 2020, Nie 22:53, PID: 813904
Mam parę bliskich mi osób i cieszę się gdy się razem spotykamy. Ostatnio kumpel zorganizował imprezę sylwestrową i było super. Poznałem na niej pewną dziewczynę z którą później spotkałem się na mieście. Było całkiem nieźle, ale chyba jednak ona się trochę zawiodła, bo z kilka razy powiedziała, że na imprezie byłem bardziej rozmowny. Hmmm może miała rację, ale z drugiej strony ona też zbyt dużo nie mówiła. W szkole mam parę koleżków z którymi czasem po lekcjach piję piwko w parku i gadam o życiu. Z pewną koleżanką też czasem wyskoczę na jakieś alko. Czuję jednak, że czegoś mi brakuje, bo te relacje nie są zbyt trwałe i jak się skończy szkoła to mogę ich stracić. Lubię pobyć sam, ale jednak należy mieć jakiś kontakt z ludźmi, żeby nie zwariować. Chyba, że jest się mizantropem....