16 Wrz 2015, Śro 20:57, PID: 471898
Szarabrzoza napisał(a):Cytat:Najbardziej nie lubię sytuacji gdy w miejscu gdzie będę dłużej wszyscy tworzą powoli jakieś kontakty i staje się jasne, że zostałam jedyną osobą spoza.Świetnie napisane. Zawsze się tego panicznie boje.
Do tego nie znoszę publicznych wystąpień. Na studiach kiedy przedstawiałem referat zaciąłem się na 5 minut, bo nie wiedziałem co powiedzieć. Miałem pustkę w głowię i stałem na środku sali nie mówiąc nic, albo dukając coś niezrozumiałego.
Ja z kolei lubię publiczne wystąpienia. Wszyscy wokół oczekują, że będziesz piekielnie zdenerwowany i mam wrażenie, że jakoś łagodniej cię oceniają. Tymczasem poziom twojego lęku jest nawet niższy niż gdybyś miał pogadać na nieokreślony temat z jedną osobą i monolog wychodzi nawet płynnie. Właśnie, istotną kwestią jest też to, że podczas wystąpienia mówisz na konkretny, wcześniej przygotowany temat. Jeśli jestem świadoma tego, że mam wiedzę i raczej się nie zbłaźnię, to lubię ją przekazywać.
Ma ktoś tak samo?