29 Cze 2016, Śro 13:14, PID: 555387
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Cze 2016, Śro 14:05 przez mar173.)
vesanya napisał(a):EDIT. Nie, jednak nie mam pewności, cofam te słowa.
Może spróbuj jeszcze raz się wybrać do psychiatry? Wyjaśnij dokładnie jak wygląda Twoja sytuacja, tak żeby miał pełen obraz.
NA FORUM NIE DZIAŁA BBCODE ! ! !
Właśnie zapisałem się na studia OoO
Być może właśnie zrobiłaś ten sam błąd co sporo psychiatrów i.in. ludzi tzn. na podstawie jednego kilku zdań wyciągnęłaś wnioski, sam nie wiem co napisałaś Myśli powinny być jakąś wskazówką co do choroby a nie jej pełnym obrazem. Ja sam nie wiem co mi jest i większość psychiatrów też nie będzie wiedziała bo jest niewielu którzy w swej diagnozie opierają się na badaniach ciała (mózgu, uzębienia, krwi i.in.). Opierają swoje przypuszczenia"diagnozy" na tym co się mu powie (popularne w czasach gdy wojsko było obowiązkowe; wiem również z własnego doświadczenia). Jeszcze nie dawno była II wojna światowa - nie wierzę by z dnia na dzień ludzie zamienili się w pełni czułe, dobre anioły bo to się nie da dlatego nie ufam w żadne słowa ludzi którzy coś sobie o mnie myślą. Oczywiście nie mówię że każdy jest na siebie zły, ludzie lgną do ludzi ładnych i to im dają uśmiech, miłe słowa, zainteresowanie(i tu nawet nie chodzi o piękno twarzy a o twarz męską u mężczyzny i kobiecą u kobiety proporcjonalną np. bez odstających uszu, czy i.in. mankamentów widocznych gołym okiem) Oczywiście jeśli jest osoba np. z bardzo męską twarzą to np. odstające uszy nic nie zmienią i ludzie będą go szanować i lubić. google -> atrakcyjność twarzy. Moje pełne zaangażowanie w pracach z pełzło na niczym bo grupy mnie nie akceptowały stąd mobbing, wszystko mówiące uśmieszki. Proszę poczytać na temat ignorowania - bardzo wielu naukowców uważa że jest to dużo gorsze niż np. przemoc domowa (inni ludzie wyleczą traumę ładnej osoby bardzo szybko w pracy, w szkole, w bliskich relacjach) - osoba brzydka jest pozostawiona sama sobie bo nawet jeśli się będzie wysilać to będzie wydawała się śmieszna, i tu to samo co ignorowanie - głupi uśmieszek który mówi więcej niż milion słów. Nauka to jedyne uczciwe podejście (badania krwi, przepływu neuroprzekaźników i.in., budowa mózgu, badania pod kątem innym dolegliwości ciała. Aktualny stan może powodować rtęć w blombach lub mogą to być poszczepienne skutki uboczne. Nigdy się tego nie dowiemy bo stoją za tym interesy ludzi. No ok zgadzam się z tym że szczepienia dają o wiele więcej pożytku niż szkody dla ogólnej populacji ale nie mówi się w ogóle o skutkach ubocznych które są bardzo dotkliwe dla niektórych osób.
Podaję kilka przyczyn które mogą powodować takie stany, ale równie dobrze może to być po prostu choroba psychiczna, ile dzieci rodzi się widocznie niepełnosprawnych umysłowo czy fizycznie. Nie musi być nawet widoczne a np. są osoby z źle działającymi zastawkami serca od urodzenia lub i.in. I jak tu można kpić sobie z choroby jak to robi większość NLPowców czy psychoterapetów nastawionych na pieniądze ? Dla nich wszystko jest do wyleczenia i to kwestia czasu... A tymczasem biją dzwony prawdziwych naukowców że nie ma jeszcze ani jednego przypadku człowieka u którego można by było rzeczywiście stwierdzić że został wyleczony po psychoterapii (przeważnie na garnuszku państwa, którzy nie mają smykałki do biznesu mówią prawdę). No tak ale równocześnie powstają książki psychoterapeutów którzy na podstawie swoich doświadczeń wypisują że psychoterapia działa i ma się dobrze - czytywało się takie książki i autorzy wymienili swoje "metody badawcze" - pytali po kilku miesiącach latach czy się dobrze człowiek czuje, czyli po prostu mieli wypełnić testy... Naprawdę ? Pozdrawiam osoby które wierzą w takie bzdety. Nie wierzą ? Wiedzą że tak jest ? Tym bardziej powodzenia.
Ja mam swoją teorię: jest to biznes który gdzieś ma ludzi chorych. Psychoterapia nie pomaga. Jedynie osoby które przyjmowały w tym czasie chemię farmaceutyczną zauważyły poprawę. Przyjmowane chemie farmaceutyczne zostają z naszym organizmem do końca życia - organizm nie potrafi usunąć tego co się skumulowało np. w mózgu. Chemia farmaceutyczna działa nawet po tym jak się ją odstawi do końca życia. Psychoterapeuci/psychiatrzy/koncerny farmaceutyczne wzajemnie wspierają swój biznes. Chemia farmaceutyczna daje więcej szkód niż pożytku dla organizmu - niszczy zdrowie - proszę poczytać o skutkach ubocznych najmniej szkodliwej chemii farmaceutycznej którą dostanie się u psychiatry. (koncerny farmaceutyczne dobrze wiedzą jak nazwać chemię by się sprzedawała: lek lub środek farmaceutyczny oba kojarzą się dobrze, niestety prawdziwa nazwa to chemia farmaceutyczna która nie kojarzy się już tak dobrze a odzwierciedla rzeczywistość)
W moim przypadku brałem jedynie tydzień chemię farmaceutyczną Asertin dwa lata temu. Do dziś moja świadomość jest zaburzona, patrzę na świat inaczej niż wtedy (nie nie poprawiło to mojego funkcjonowania a zaburzyło świadomość) jakbym był w jakiejś grze, przez mgłę. Do tego od tamtego czasu mam dziwny posmak w ustach którego przed tym nie było i tak od dwóch lat... No tak ale kto będzie o tym pisał ? Lepiej mówić że organizm się przyzwyczaja i podawać im następną chemię by stwierdzić że osoba wyzdrowiała dzięki psychoterapii - a tak naprawdę przez chemię farmaceutyczną jest bardziej podatna na manipulacje, zaburzony został jej układ emocjonalny toteż nie potrafi się stresować, zaburzona została świadomość i.in.
"byłby najlepszym kompanem, gdyby nie to że zawsze mówi prawdę"
"czasami, by poznać prawdę, należy szeroko otworzyć oczy i zakryć uszy"
"dobrze, że prawdę w bawełnę obwijają, bo się tak łatwo nie stłucze"
"prawda rodzi nienawiść, ustępliwość przyjaciół"
"gorzkie prawdy z trudem się połyka, ale za to później korzystniej się odbijają"
"przemilczenie nie jest kłamstwem, tylko nie wypowiedzianą prawdą"
"kłamstwo o wiele częściej wydaje się wiarygodne, niż prawda"
"człowiek jest najmniej sobą, gdy przemawia we własnym imieniu. Daj mu maskę, a powie ci prawdę."
google -> 6-latka popłakała się po tym, co jej zrobili
Takich eksperymentów jest mnóstwo, równie dobrze można by było podstawić dziewczynkę ładną i brzydką - no tak brzydka będzie miała traumę do końca życia i nikt jej nie zdoła pocieszyć... Toż to zbyt prawdziwe i złe by było w oczach ludzi którzy i tak takie brzydkie dziewczynki traktują jak powietrze lub zło... Zatkaj uszy i otwórz oczy wtedy ujrzysz prawdę. Wszelka "pomoc" to pranie mózgu (jak jest w stanie łyknąć manipulację bez chemii to wtedy psychomanipulacja "działa" - w oczach psychosapiensa jeśli nie to podaje się zaburzające myślenie chemie farmaceutyczne). I tak jeśli ktoś ulegnie po kilku miesiącach brania chemii to będzie oznaczało że został "wyleczony" jeśli dalej się będzie upierał przy swoim to będzie się go truło różnymi chemiami byle by zaburzyć myślenie osoby manipulowanej przez psychosapiensa.