23 Gru 2016, Pią 19:50, PID: 603987
Myślę, że Twoim głównym problemem mogą być za duże wymagania społeczne. Nie stawiaj sobie za cel znalezienie znajomych na siłę, bo wszystko co osiągniesz, nie będzie trwałe, naturalne, a przede wszystkim będziesz się strasznie męczyć.
Dobrym początkiem do oswojenia się ze smalltalkiem będzie przysłuchiwanie się znajomym(lecz nie rób tego za często w otoczeniu jednej grupy). Możesz również dołączyć do jakiegoś czatu i tam też nabywać inteligencję społeczną. Niekoniecznie każdy lubi "rozmowy o niczym", więc nie powinieneś obrać sobie tego za pierwszorzędny cel.
Jeśli chodzi o Twoich znajomych: Zastanów się, czy aby na pewno wybierałeś sobie dobre środowisko do tworzenia relacji. Zalecam podchodzenie z pewną rezerwą do osób, którym nie zależy na zdrowej znajomości z Tobą. Spróbuj rozejrzeć się gdzieś poza Twoim bezpośrednim kręgiem kontaktów i zbadania środowiska osób, które okazują Tobie swoją sympatię.
Zbierz myśli i zastanów się na jakich relacjach tak naprawdę Ci zależy i bądź otwarty na wszystkie możliwości złapania kontaktu. Jeśli masz zamiar dołączyć do jakiejś grupy, to siłą rzeczy musisz się do niej dopasować. Gdy po jakimś czasie stwierdzisz, że nie pasujesz do tej grupy i relacja wpływa toksycznie na Twoje życie, to postaraj się nie przywiązywać emocjonalnie do żadnej z osób(świadomie nie zrażając ich przy tym do swojej osoby). Raczej nie ma takiej osoby na całym świecie, która byłaby przez wszystkich lubiana, więc absolutnie nie staraj się tworzyć perfekcyjnych znajomości z innymi ludźmi.
Najważniejsze, że wciąż starasz się walczyć z obecnym stanem rzeczy i życzę Ci samych sukcesów w dążeniu do celu. ^_^
Dobrym początkiem do oswojenia się ze smalltalkiem będzie przysłuchiwanie się znajomym(lecz nie rób tego za często w otoczeniu jednej grupy). Możesz również dołączyć do jakiegoś czatu i tam też nabywać inteligencję społeczną. Niekoniecznie każdy lubi "rozmowy o niczym", więc nie powinieneś obrać sobie tego za pierwszorzędny cel.
Jeśli chodzi o Twoich znajomych: Zastanów się, czy aby na pewno wybierałeś sobie dobre środowisko do tworzenia relacji. Zalecam podchodzenie z pewną rezerwą do osób, którym nie zależy na zdrowej znajomości z Tobą. Spróbuj rozejrzeć się gdzieś poza Twoim bezpośrednim kręgiem kontaktów i zbadania środowiska osób, które okazują Tobie swoją sympatię.
Zbierz myśli i zastanów się na jakich relacjach tak naprawdę Ci zależy i bądź otwarty na wszystkie możliwości złapania kontaktu. Jeśli masz zamiar dołączyć do jakiejś grupy, to siłą rzeczy musisz się do niej dopasować. Gdy po jakimś czasie stwierdzisz, że nie pasujesz do tej grupy i relacja wpływa toksycznie na Twoje życie, to postaraj się nie przywiązywać emocjonalnie do żadnej z osób(świadomie nie zrażając ich przy tym do swojej osoby). Raczej nie ma takiej osoby na całym świecie, która byłaby przez wszystkich lubiana, więc absolutnie nie staraj się tworzyć perfekcyjnych znajomości z innymi ludźmi.
Najważniejsze, że wciąż starasz się walczyć z obecnym stanem rzeczy i życzę Ci samych sukcesów w dążeniu do celu. ^_^