08 Sty 2018, Pon 8:48, PID: 724296
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sty 2018, Pon 8:55 przez takatam.)
Ja od czwartej klasy podstawowej albo szóstej mam problem, że chwilami łapie mnie szybkie tętno robi się słabo i muszę na chwilę usiąść i się uspokoić. Może to jakaś nerwica? Ale wtedy tak serce wariuje i szybko bije. Często miałam tak po zwykłej czarnej herbacie, więc pije tylko owocową już od kilku lat. Czasem też po kawie więc tylko czasami pije a w sumie kawę zastąpiłam czekoladą. Ostatnie dwa lata nie potrzebuje wstawać na godziny bo nie pracuję i nie uczę się to nawet czekolady nie piję. No ale chyba zdarza mi się to jak nie śpię w nocy to wtedy mnie łapią te ataki szybkiego tętna i podczas wfu na studiach i w szkole podczas biegania. Nie byłam z tym u lekarza. Ciekawe, że jak chodziłam pół roku na wfie na studiach na rowerki to nie miałam tam problemów z sercem mimo, że pracowaliśmy na ternie. Jakoś chyba wolę rowery od biegania. Poza zajęciami wf nie uprawiałam żadnego sportu czyli jestem nieaktywna.