05 Paź 2019, Sob 21:56, PID: 806943
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Paź 2019, Sob 22:01 przez Gollum.)
Postanowiłem zamieścic krótką recenzję, ponieważ był to jeden z lepszych leków jakie dane mi było poznać w moim życiu a ostatnio wróciłem na jeden dzień do wenfli, jako że potrzebowałem wsparcia farmakologicznego a B-blokery i benzo się skończyły.
Właściwie jak chodzi o mnie to nawet nie jest do końca lek, tylko lekkie dragi, dostępne w aptece.
Na sam lęk jest lekkie działanie, ale dużo wyższe efekty są jeżeli chodzi o nastrój i emocje. Przy pierwszych dawkach miałem euforię, ten efekt wraca jeżeli tylko zrobię odpowiednio długą przerwę. Jednak nawet jak wyjdzie się już z fazy euforii to i tak nastrój jest wyraźnie lepszy.
Ogromną zaletą jest to że dużo łatwiej jest mi się uśmiechać i śmiać po tym - to bardzo, bardzo pozytywne bo w sytuacji lękowej zwykle nie jestem w stanie tego robić, a tu wenfla wszystko ładnie odhamowuje. Martwię się dużo mniej , jestem bardziej rozmowny, mam większą potrzebę kontaktu i spotykałem się z pozytywnymi opiniami na swój temat gdy na tym byłem - wynikało że jestem sympatyczniejszy No i cóż brałem to kilka miesięcy ale niestety musiałem odstawić bo lek ma też swoje ciemne strony.
Najciemniejsza strona jest taka że totalnie odbiera apetyt. Mógłbym nie jeść, a ponieważ ogólnie mam i tak bardzo słaby apetyt i mam mocną niedowagę, to w pewnym momencie musiałem odstawić, jakąś opcją mogłoby być dodanie czegoś drugiego co pobudzałoby apetyt. Druga ciemna strona brzmi bóle głowy, czyli tak mniej więcej co tydzień brałem leki przeciwbólowe, a raz na tym miałem bardzo silną migrenę która na szczęście wypadła na weekend bo nie funkcjonowałem w ogole. Trzecia ciemna strona to jest to że wpływa na serce, to akurat przeszkadza mi najmniej ale serce jest bardzo niespokojne i tu głównie martwi mnie długofalowy wpływ na układ krążenia. Na samym początku brania jest jeszcze bardzo silna bezsenność ale ona mija i niepokój ruchowy ale to też mija.
Generalnie i tak pozytywny wpływ był na tyle duży że wystawiłbym opinię bardzo dobrą, nie tyle do leczenie fobii społecznej ale wynikających z niej problemów. Dodam jeszcze że ten lek w odróżnieniu od SSRI zawsze działa natychmiastowo, nie muszę czekac kilkunastu dni aby widzieć jakiekolwiek pozytynwe efekty i to również bardzo w nim cenię.
Nie brałem też wysokich dawek ponieważ dawki bardzo niskie jak 75 mg są wystarczające dla mnie a ich zwiększanie w moim wypadku nie działało pozytywnie.
Właściwie jak chodzi o mnie to nawet nie jest do końca lek, tylko lekkie dragi, dostępne w aptece.
Na sam lęk jest lekkie działanie, ale dużo wyższe efekty są jeżeli chodzi o nastrój i emocje. Przy pierwszych dawkach miałem euforię, ten efekt wraca jeżeli tylko zrobię odpowiednio długą przerwę. Jednak nawet jak wyjdzie się już z fazy euforii to i tak nastrój jest wyraźnie lepszy.
Ogromną zaletą jest to że dużo łatwiej jest mi się uśmiechać i śmiać po tym - to bardzo, bardzo pozytywne bo w sytuacji lękowej zwykle nie jestem w stanie tego robić, a tu wenfla wszystko ładnie odhamowuje. Martwię się dużo mniej , jestem bardziej rozmowny, mam większą potrzebę kontaktu i spotykałem się z pozytywnymi opiniami na swój temat gdy na tym byłem - wynikało że jestem sympatyczniejszy No i cóż brałem to kilka miesięcy ale niestety musiałem odstawić bo lek ma też swoje ciemne strony.
Najciemniejsza strona jest taka że totalnie odbiera apetyt. Mógłbym nie jeść, a ponieważ ogólnie mam i tak bardzo słaby apetyt i mam mocną niedowagę, to w pewnym momencie musiałem odstawić, jakąś opcją mogłoby być dodanie czegoś drugiego co pobudzałoby apetyt. Druga ciemna strona brzmi bóle głowy, czyli tak mniej więcej co tydzień brałem leki przeciwbólowe, a raz na tym miałem bardzo silną migrenę która na szczęście wypadła na weekend bo nie funkcjonowałem w ogole. Trzecia ciemna strona to jest to że wpływa na serce, to akurat przeszkadza mi najmniej ale serce jest bardzo niespokojne i tu głównie martwi mnie długofalowy wpływ na układ krążenia. Na samym początku brania jest jeszcze bardzo silna bezsenność ale ona mija i niepokój ruchowy ale to też mija.
Generalnie i tak pozytywny wpływ był na tyle duży że wystawiłbym opinię bardzo dobrą, nie tyle do leczenie fobii społecznej ale wynikających z niej problemów. Dodam jeszcze że ten lek w odróżnieniu od SSRI zawsze działa natychmiastowo, nie muszę czekac kilkunastu dni aby widzieć jakiekolwiek pozytynwe efekty i to również bardzo w nim cenię.
Nie brałem też wysokich dawek ponieważ dawki bardzo niskie jak 75 mg są wystarczające dla mnie a ich zwiększanie w moim wypadku nie działało pozytywnie.