28 Lut 2009, Sob 19:15, PID: 128348
Kiedyś to był problem. Olbrzymi problem. Tak jak piszesz, bałem się, że ludzie z tyłu mnie obserwują i strasznie mnie to stresowało. Teraz inaczej do tego podchodzę. Chodzę zawsze do tego samego fryzjera. Gadam sobie z laską, właściwie to mógłbym już ją nazwać moją znajomą, chociaż miałbym problemy z przypomnieniem sobie jej imienia. Czasami prawie nic nie powiem, ale co tam. Kogo to obchodzi ?