20 Mar 2018, Wto 16:12, PID: 737237
Ostatnio coraz częściej zauważam u siebie objawy derealizacji, chociaż właściwie nie jestem pewna, czy można to tak nazwać, zważywszy na to, że stany te trwają zazwyczaj zaledwie kilkadziesiąt sekund. W każdym razie czuję się wtedy bardzo dziwnie - wszystko staje się niewyraźne, każdy dźwięk wydaje się jakby przytłumiony i pozornie odległy. Z jednej strony jestem wtedy w pełni świadoma, ale z drugiej mam wrażenie, że gdzieś odpływam, a ludzie wokół mnie to tylko jakieś hologramy.