23 Kwi 2009, Czw 21:31, PID: 143214
Ogólnie, byłam w życiu na 2 ślubach. Jak miałam koło 5 lat, i ze 4 lata temu. Wtedy jeszcze nie miałam fobii, byłam calkiem zdrowym dzieckiem. ;] (Wydaje mi się, że fobia wykształciła mi się na skutek innych chorób, które u mnie wykryto)
Dlatego nie był to żaden problem.
Natomiast od 2 lat, mając już fobię, tzn zauważam z perspektywy czasu dużo objawów już wtedy, byłam chyba na 2 komuniach, 3 chrztach, i kilku innych imprezach rodzinnych.
Ogólnie - strasznie je lubię. Jestem strasznie rodzinna. xD Zawsze siedzę z kilkoma kuzynami i kuzynkami, z połową ciotek i wujków nie zamieniam słowa, a co tu mówić o obcych ludziach.
Bardziej niż imprezy rodzinne, stresują mnie imprezy z rówieśnikami.
Dlatego nie był to żaden problem.
Natomiast od 2 lat, mając już fobię, tzn zauważam z perspektywy czasu dużo objawów już wtedy, byłam chyba na 2 komuniach, 3 chrztach, i kilku innych imprezach rodzinnych.
Ogólnie - strasznie je lubię. Jestem strasznie rodzinna. xD Zawsze siedzę z kilkoma kuzynami i kuzynkami, z połową ciotek i wujków nie zamieniam słowa, a co tu mówić o obcych ludziach.
Bardziej niż imprezy rodzinne, stresują mnie imprezy z rówieśnikami.