04 Cze 2018, Pon 5:48, PID: 748804
Na chwilę obecną odciąłem się całkowicie od tzw. "rodziców". Nawet nie utrzymuję kontaktów z jego częścią rodziny (ojca), bo oni są zapatrzeni w niego jak w jakieś bóstwo. W sumie to mam najlepszy na dzień dzisiejszy kontakt z jego szwagrem, a moim wujkiem, którego ojczulek oszukał na pokaźną sumę pieniędzy.
Czy potrafię płakać, raczej nie. Czasem oczy mi łzawią, ale to raczej wynika z zaleczonej alergii niż ze stanu emocjonalnego i dzieje się to tylko w okresie od czerwca do września, kiedy rośliny najwięcej pylą.
Na dzień dzisiejszy rozglądam się za lepszą pracą niż ta w ochronie. Jeśli znalazłbym taką która dawałby mi odpowiednio duży zarobek, to wynająłbym kawalerkę i wtedy byłbym już całkowicie samodzielny. Obecnie mieszkam z dziadkami, ale ta sytuacja mi się nie podoba.
Czy potrafię płakać, raczej nie. Czasem oczy mi łzawią, ale to raczej wynika z zaleczonej alergii niż ze stanu emocjonalnego i dzieje się to tylko w okresie od czerwca do września, kiedy rośliny najwięcej pylą.
Na dzień dzisiejszy rozglądam się za lepszą pracą niż ta w ochronie. Jeśli znalazłbym taką która dawałby mi odpowiednio duży zarobek, to wynająłbym kawalerkę i wtedy byłbym już całkowicie samodzielny. Obecnie mieszkam z dziadkami, ale ta sytuacja mi się nie podoba.