16 Kwi 2020, Czw 17:15, PID: 819228
Mi się przypomina sytuacja z gimnazjum. Zawsze byłem najgorszy w klasie jeśli o naukę chodzi. Czasem zdażał się ciekawy temat lekcji i na sprawdzianie zdobyłem dobrą ocenę, no i pewnego razu dostałem 5 chyba z historii czy coś takiego. Cała elita intelektualna mojej klasy miała wielki ubaw, nabijając się że to historyczna chwila i oprawie sobie to w ramkę. Rozpłakałem się i jeszcze udawali że nie wiedzą co mi jest. Dużo głupich sytuacji było w życiu.