13 Paź 2020, Wto 11:50, PID: 830165
Dla mnie najtrudniejsze jest prowadzenie rozmowy, zabieranie głosu w grupie ludzi większej niż 3 osoby. Nie wiem dokładnie jak to ćwiczyć bo poza kolegami z pracy nie spotykam się z taką ilością osób.
Druga trudna rzecz to proszenie o pomoc, szczególnie mało znane osoby. Nienawidzę tego i robię w ostateczności.
Sądzę że każda osoba ma trochę inną listę rzeczy sprawiających problem.
Inne pomysły z którymi kiedyś miałam problem ale już się wyleczyłam ale mogą się przydać na listę to:
- dzwonienie w oficjalnych sprawach
- chodzenie do kina, kawiarni, na basen, na siłownię
- kupowanie w sklepach
- rozmowa z pojedynczą osobą
- podróżowanie pociągiem w przedziale.
Sporo tego było...
Druga trudna rzecz to proszenie o pomoc, szczególnie mało znane osoby. Nienawidzę tego i robię w ostateczności.
Sądzę że każda osoba ma trochę inną listę rzeczy sprawiających problem.
Inne pomysły z którymi kiedyś miałam problem ale już się wyleczyłam ale mogą się przydać na listę to:
- dzwonienie w oficjalnych sprawach
- chodzenie do kina, kawiarni, na basen, na siłownię
- kupowanie w sklepach
- rozmowa z pojedynczą osobą
- podróżowanie pociągiem w przedziale.
Sporo tego było...