12 Sie 2009, Śro 1:05, PID: 169581
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Sie 2009, Śro 1:07 przez dash.)
Ja z tych leków "bez recepty" brałem Phenibut. Jest dość drogi (129zł za 90 kapsułek) ale myślę, że wart swojej ceny. Tak jak 5-HTP działa on na neuroprzekaźniki jednak ma więcej pożądanych dla nas działań tj.: zmniejsza napięcie mięśniowe, poprawia humor i dodatkowo zmniejsza lęk społeczny. Ja po zjedzeniu całego opakowania (co zajęło mi kilka miesięcy - bo stosowałem go tylko doraźnie ustawiłem sobie dawkę pod siebie, tj. 6 kapsułek (1500mg). Po 2-3 godzinach od zażycia powoli rozluźnia, mózg przełącza się na pozytywne myślenie. W moim przypadku podnosi pewność siebie. Jestem introwertykiem i niezbyt dużo rozmawiam z ludźmi bo po jakimś czasie mnie to męczy ale po phenibucie zauważyłem, że staje się bardziej rozmowny - aż się dziwię, że chce mi się wtedy prowadzić takiego rozmowy o wszystkim i o niczym, których na co dzień nie lubię. Czytałem gdzieś opinie, że phenibut to namiastka benzo i zgadzam się z tym.
Natomiast jeśli chodzi o minusy to nie można go stosować codziennie bo bardzo szybko rośnie dla niego tolerancja, a poza tym jest się po nim trochę ospałym i może troszkę boleć głowa na następny dzień (tak wynika z relacji na jednym z zagranicznych for) ale mnie osobiście tylko raz bolała i to słabo.
Natomiast jeśli chodzi o minusy to nie można go stosować codziennie bo bardzo szybko rośnie dla niego tolerancja, a poza tym jest się po nim trochę ospałym i może troszkę boleć głowa na następny dzień (tak wynika z relacji na jednym z zagranicznych for) ale mnie osobiście tylko raz bolała i to słabo.