30 Sty 2013, Śro 4:41, PID: 336646
Treasure_Hunter napisał(a):Eximos a ty próbujesz coś z tym zrobić? Ja już sobie odpuściłem potrafię tylko uciekać przed swoim problemem i sytuacjami, w których wiem, że będę musiał cos mówić i robić niezręcznego.
Staram się iść do pracy zrobić swoje i wrócić i nie myśleć o tym wszystkim, że znowu będę tak jak pajac miedzy nimi siedział i milczał albo chował gdzieś po kontach i kiblach Co zrobić trzeba zacisnąć zęby i jakoś to wytrzymywać. Albo po co mam gdzieś wychodzić z domu na siłę jak nie potrafię rozmawiać z ludźmi, niby chce z nimi przebywać ale źle się między nimi czuje.
Też staram się zaciskać zęby i robić to co muszę. W pracy próbuję działać metodą małych kroczków. Badać co daną osobę interesuje i czytać o tym w necie, następnie co jakiś czas coś powiedzieć i mieć nadzieję, że dana osoba będzie na tyle w porządku żeby mnie zaakceptować. W ten sposób czuję się trochę raźniej. Czasem ciężko się przełamać, żeby cokolwiek powiedzieć. Trzeba zacisnąć zęby i systematycznie działać w kierunku polepszenia sytuacji.