29 Wrz 2016, Czw 19:23, PID: 580925
Wow. Myślałem, że jestem jakimś wyjątkiem, a widzę, że Wy tez tak macie (chory, ves).
Judas napisał(a):Często w takich sytuacjach jest tak, że nawet, gdy chcesz pokazać, że źle myślą, to i tak nie dadzą się przekonać.To jedno ze zjawisk, które mnie najbardziej, lekko mówiąc, irytuje w życiu. Niesłusznie od wielu lat na każdym etapie edukacji "jadę na dobrej opinii", a prawdę o moich lichych nakładach pracy znają może 2-3 osoby. Reszta mi nigdy nie wierzyła i miała za pracowitego i zdolnego. Było to niekiedy powodem odczuwania pewnego rodzaju presji, bo zawsze spodziewano się po mnie dobrych wyników - niestety nie tylko w aspekcie edukacji, ale co gorsza również "w prawdziwym życiu".
Ciekawe zjawisko, kiedy jesteśmy zamknięci w pozytywnej opinii.