10 Wrz 2009, Czw 21:39, PID: 174733
Odświeżam temat.
Myślę, że z tym pasowaniem to idzie w obie strony. Ja mam tak, że nie potrafię znaleźć wspólnego języka ani z wiecznymi imprezowiczami, ani z ogólnie pojętym środowiskiem katolickim. Pozostaje mi poszukiwanie niszy. Ale wierzę, że się uda.
Myślę, że z tym pasowaniem to idzie w obie strony. Ja mam tak, że nie potrafię znaleźć wspólnego języka ani z wiecznymi imprezowiczami, ani z ogólnie pojętym środowiskiem katolickim. Pozostaje mi poszukiwanie niszy. Ale wierzę, że się uda.