20 Mar 2010, Sob 18:24, PID: 199456
Notatki to pozytywna rzecz, przynajmniej nie zapomni się o niczym, szczególnie jeśli to konferencja, gdzie na każdą z części przeznaczona jest określona ilość czasu.
Ja robiłam notatki pisemne (teraz tylko w myślach) dotyczące nie tylko merytorycznej części sprawy, pisałam też scenariusze na różne sytuacje, począwszy od wejścia, sposobu zapukania itd. Albo jak się zachowam jak szatnia będzie na lewo, a jak - gdy jej nie zauważę po wejściu. Czy wrócę czy może zacznę wiązać buta lub udam, że dostałam smsa. To nienorrrrmalne.
Ja robiłam notatki pisemne (teraz tylko w myślach) dotyczące nie tylko merytorycznej części sprawy, pisałam też scenariusze na różne sytuacje, począwszy od wejścia, sposobu zapukania itd. Albo jak się zachowam jak szatnia będzie na lewo, a jak - gdy jej nie zauważę po wejściu. Czy wrócę czy może zacznę wiązać buta lub udam, że dostałam smsa. To nienorrrrmalne.