21 Wrz 2011, Śro 19:55, PID: 272448
Robert2345, przede wszystkim uważam, że samodzielne diagnozowanie się to kiepski pomysł. Rozumiem, że źle się czujesz, ale nie sądzę, aby tego typu zachowanie mogło pomóc... Z lekami (zwłaszcza antydepresantami w zab. schizoafektywnym - domyślam się, że masz dwubiegunowe, skoro psychiatrzy boją się u Ciebie manii) naprawdę trzeba uważać, a SSRI potrafią nieźle pobudzić i pogłębić/wywołać objawy psychotyczne, a tych Ci chyba nie trzeba... Piszesz: "a ja uważam, że pomogło by mi to", ale prawda jest taka, że nie masz odpowiedniej wiedzy medycznej/farmakologicznej, by tak uważać... Objawy "dystymiczne" mogą powodować zarówno leki, które bierzesz (stabilizatory - zbyt silne "stabilizowanie", ale też sam fakt chemii w organizmie - czyt. "osłabienie" - ale coś za coś, branie leków i remisja albo choroba... makabryczne, ale takie życie), jak i skutki samej choroby... Współczuję Ci, domyślam się, jak czujesz się sfrustrowany, zdesperowany, jednak piszę szczerze, co myślę. Chyba najlepszym wyjściem rzeczywiście byłaby jakaś porządna psychoterapia.