28 Wrz 2018, Pią 11:27, PID: 765867
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Wrz 2018, Pią 11:28 przez saratsi.)
Od stycznia biorę Promazin, w dawkach 50-50-200mg. i muszę przyznać, że mimo upływu czasu, ciągle dobrze się u mnie sprawdza. Odgania demony o poranku, popołudniu stabilizuje myśli, a wieczorem pozwala spokojnie zasnąć. Doraźnie też czasami biorę, kiedy np. zbiera mi się na atak paniki - lek pomaga w takich sytuacjach.
Ostatnio miałem również styczność z Perazinem i były to bardzo nieprzyjemne doznania. Lek dostałem jako zamiennik i już po dwóch dniach pojawiły się skutki uboczne: pogorszenie wzorku, drżenie rąk, stan splątania itp. Trzeciego dnia już wylądowałem przez nie na SORze, to były straszne chwile i z całego serca tego lekarstwa nikomu nie polecam. Kilku moich znajomych również przechodziło przez niego piekło, to lek starej generacji i nie powinno go przepisywać.
Ostatnio miałem również styczność z Perazinem i były to bardzo nieprzyjemne doznania. Lek dostałem jako zamiennik i już po dwóch dniach pojawiły się skutki uboczne: pogorszenie wzorku, drżenie rąk, stan splątania itp. Trzeciego dnia już wylądowałem przez nie na SORze, to były straszne chwile i z całego serca tego lekarstwa nikomu nie polecam. Kilku moich znajomych również przechodziło przez niego piekło, to lek starej generacji i nie powinno go przepisywać.