04 Sty 2016, Pon 19:28, PID: 503054
Czuje się o wiele lepiej od momentu, kiedy stopniowo zacząłem ograniczać udział w tych rozmowach, gdzie nie mam nic do powiedzenia i tylko stoję i głupio się patrzę. Nie mam więc teraz okazji, by po wszystkim rozmyślać i zadręczać się tym. Tym samym odbywam zazwyczaj ciekawe rozmowy i nie zmuszam się by dołączać się do kogoś, tylko po to żeby nie wyglądało że siedzę sam.