26 Maj 2009, Wto 23:49, PID: 152161
Hej , od zeszlego tygodnia(teraz leci drugi tydzien) biore cital.....przez pierwszy tydzien czulem sie FATALNIE....teraz czuje ze skutki uboczne mijaja choc do perfekcji i tak daleko....szczegolnie jesli chodzi o mdlosci i dziwne uczucie na zoladku.
Czy w Waszym przypadku tez tak bylo? Normalnie juz bym odstawil ten lek , jednak ze wzglegu na moja nieodparta "pokuse powrotu do normalnosci" postanowilem dac mu jescze szanse.
Pierwszy tydzien jesli chodzi o prowadzenia auta , makabra! Teraz juz jest ok , czuje sie bardziej wyluzowany jednak moje napady paniki(fobii spolecznej , sklep, ulica itd.) sa mocniejsze niz przed kuracja. Rozumiem ze to tak na poczatku ma byc? Cialo rzeczywiscie wydaje sie byc juz troszke bardziej wyluzowane...
Co do skutkow ubocznych , poki co zaliczylem:
drgawki
makabryczne mdlosci
suchosc w ustach
hustawke nastrojow
pocenie rak
zaparcia
delikatne zaworty glowy
jednak wiekszosc juz minela!!
Czy w Waszym przypadku tez tak bylo? Normalnie juz bym odstawil ten lek , jednak ze wzglegu na moja nieodparta "pokuse powrotu do normalnosci" postanowilem dac mu jescze szanse.
Pierwszy tydzien jesli chodzi o prowadzenia auta , makabra! Teraz juz jest ok , czuje sie bardziej wyluzowany jednak moje napady paniki(fobii spolecznej , sklep, ulica itd.) sa mocniejsze niz przed kuracja. Rozumiem ze to tak na poczatku ma byc? Cialo rzeczywiscie wydaje sie byc juz troszke bardziej wyluzowane...
Co do skutkow ubocznych , poki co zaliczylem:
drgawki
makabryczne mdlosci
suchosc w ustach
hustawke nastrojow
pocenie rak
zaparcia
delikatne zaworty glowy
jednak wiekszosc juz minela!!