01 Cze 2013, Sob 19:42, PID: 353026
Ja w mojej klasie jestem 2 lata i przez ten czas nic się nie zmieniło. Dalej z nikim nie umiem rozmawiać i podpieram ścianę na przerwach. "Znam" ich już dosyć długo, a dalej przed nimi uciekam, chowam się w jakiś kąt, denerwuje się na ich widok... w pewnym sensie się ich boje Więc to raczej nie ma żadnego znaczenia ile znasz swoją klasę. Najtrudniejsze to się przełamać. Nie zauważyłaś jakiejś "szarej myszki" przy której warto by było się przełamać ? Ja pół roku temu znalazłam i w szkole jest trochę lepiej