26 Sie 2014, Wto 13:33, PID: 408692
Duke napisał(a):Wolałabym jednak ateistę, chcę się zdystansować od religii i żyć w laickim światopoglądzie. To on (rozumowo) był mi zawsze bliski. Problem w tym, że o ile "rozumowo" jestem agnostyczką, to z religijnego wychowania został strach i przerażenie.No jak tak, to insza inszość troszkę. Ale i tak chyba dobrze byłoby zaprzyjaźnić się z myślą, że nawet gorliwy katolik choćby był grzeszny, nie ma powodu trząść się ze strachu.