26 Cze 2009, Pią 18:34, PID: 160006
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Cze 2009, Nie 8:25 przez cpt.)
Ok, więc sprawa wygląda tak. W zasadzie pierwsze trzy punkty mógłbym spokojnie przepisać od Kawałka_Kulki, z drobnymi korektami (np. nie brak wymagań ale za duże wymagania). (...) Mógłbym również coś dorzucić o problemach rodziców, predyspozycjach charakteru (jedynaczek, miał swoje zabawki i wspaniale mu wychodziła samotna zabawa) czy uzależnienie się od kompa w dosyć wczesnym wieku. Ale jest jedna główna przyczyna moich problemów.
Kolor włosów.
Rudzielec ze mnie.
(...)Pewnie się teraz bardzo narażę niektórym osobom**, ale widząc podobny (oczywiście w twoim mniemaniu o wiele lżejszy) los, który spotyka otyłe dzieciaki wcale ci ich nie jest szkoda, bo uważasz że są sobie same winne, jak tyle w siebie pakowały to wyglądają jak wyglądają, a jeśli tylko zechcą i się za siebie wezmą, pozbędą się problemu.(...)
** Więc przepraszam. Weźcie pod uwagę, że to myśli trochę młodszego mnie
Kolor włosów.
Rudzielec ze mnie.
(...)Pewnie się teraz bardzo narażę niektórym osobom**, ale widząc podobny (oczywiście w twoim mniemaniu o wiele lżejszy) los, który spotyka otyłe dzieciaki wcale ci ich nie jest szkoda, bo uważasz że są sobie same winne, jak tyle w siebie pakowały to wyglądają jak wyglądają, a jeśli tylko zechcą i się za siebie wezmą, pozbędą się problemu.(...)
** Więc przepraszam. Weźcie pod uwagę, że to myśli trochę młodszego mnie