17 Sty 2014, Pią 0:22, PID: 377032
To co przedstawię nie jest dowodem, ale troszkę potwierdza fakt, że fobia ma jak najbardziej podłoże genetyczne. Mianowicie mam brata o 9 lat starszego. Jest on osobą niezwykle towarzyską, każdego tygodnia wychodzi na imprezę, która się kończy w łóżku u jakiejś dziewczyny, ma mnóstwo znajomych i po prostu jest duszą towarzystwa, na Sylwestra w tym roku poszedł np. na domówkę na której znał tylko jedną osobę, a po zdjęciach wnioskuję, że się dobrze bawił :-P Z drugiej strony ja, fobik, który siedzi w kącie i sprawia mu ogromną trudność odezwanie się do kogoś nawet w kwestii jakiejś błahostki. Po prostu kompletnie skrajne osobowości. Wychowywani byliśmy w dość podobnych warunkach, przez tych samych rodziców. Z tą jedną różnicą, że on miał innego ojca. Jego tato był typem podrywacza, mój typem uczącego się aspołecznika z fobicznymi elementami, które sam teraz widzę. I powiedz mi, że to przypadek :-P
Zresztą jeszcze dodam cytat z wikipedii:
Zresztą jeszcze dodam cytat z wikipedii:
Cytat:W badaniach na bliźniętach jednojajowych wychowanych w różnych rodzinach wykazano, że jeśli u jednego z bliźniąt rozwinie się fobia społeczna, to prawdopodobieństwo wystąpienia tego zaburzenia u drugiego z bliźniąt jest wyższe względem pozostałej populacji o 30–50%[20]. Wpływ dziedziczenia może być w pewnym stopniu nieswoisty; wykazano na przykład, że jeśli jeden rodzic ma zaburzenia lękowe lub depresję, to u dziecka podwyższone jest ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych i fobii społecznej[21].